Kruszwica > Skradzionym rowerem po pijaku
Wczoraj mieszkańcowi miejscowości Głębokie (gm. Kruszwica) zginął rower, dziś policjanci odnaleźli zarówno jednoślad jak i jego nowego „właściciela” – mężczyzna trafił do aresztu.
Do kradzieży roweru o wartości 650 zł doszło w jednym z gospodarstw rolnych. Poszkodowany zgłosił sprawę policji oraz dokładnie opisał jednoślad, dzięki czemu policjanci mogli podczas normalnych patroli wypatrywać zaginionego roweru. Metoda choć banalna to jednak skuteczna – jeszcze tego samego dnia patrol policjantów zauważył w miejscowości Bachorce rowerzystę, którego pojazd bardzo przypominał ten skradziony. Zatrzymano go więc do kontroli.
Szybko wydało się, że to faktycznie skradziony wcześniej rower, jakby tego było mało jadący nim 62-latek był pijany – wydmuchał ponad promil alkoholu. Mężczyzna trafił do aresztu a policjanci postanowili sprawdzić jego miejsce zamieszkania. Przeczucie ich nie myliło – znaleziono tam kolejny skradziony jednoślad, tym razem nieco mniejszej wartości.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kradzieży rowerów oraz kierowania jednym z nich po alkoholu.