Pakość > Rogatki były prawdopodobnie podniesione – dróżnik zatrzymany
W sobotę na przejeździe kolejowym w Dziarnowie (gm. Pakość) doszło do tragedii – 23-latka oraz jej ojciec zginęli pod kołami pociągu. Okazuje się, że do tragedii mógł przyczynić się dróżnik.
Od początku dziwnym wydawało się, że na strzeżonym przejeździe kolejowym ktoś wjeżdża wprost pod pociąg. Pojawiły się podejrzenia, że rogatki mogły nie być opuszczone.
Badający sprawę policjanci pod nadzorem prokuratora ustalili, że rogatki działały prawidłowo a dróżnik był trzeźwy. Wstępnie potwierdzono także, że szlabany nie były opuszczone, w związku z tym zadecydowano o zatrzymaniu 41-letniego dróżnika oraz zastosowanie wobec niego 2-miesięcznego aresztu. Sąd jednak nie przychylił się do wniosku o aresztowanie, więc mężczyzna wyszedł na wolność. Nie postawiono mu jeszcze zarzutów, jeśli potwierdzi się wersja ustalona przez policję mężczyźnie grozi nawet osiem lat więzienia.