Inowrocław > Połaszczyła się na używane kozaki
Czasem gdy do naszej redakcji docierają informacje o różnych wykroczeniach zastanawiamy się co siedziało w głowie sprawcy, szukamy sensu i logiki w takim postępowaniu. W tym przypadku nie byliśmy w stanie nic sensownego wymyśleć.
Policjanci z Inowrocławia otrzymali zgłoszenie od mieszkanki ulicy Średniej o kradzieży … kozaków z korytarza. Sprawa banalna, ale kradzież to kradzież, więc mundurowi rozpoczęli dochodzenie. Okazało się, że jedną z ostatnich osób, które przebywały w kamienicy była 30-latka, która odwiedziła sąsiadkę poszkodowanej kobiety. Policjanci postanowili sprawdzić ten trop, ustalili personalia podejrzanej kobiety i udali się do jej domu. 30-latka potwierdziła, że była tego dnia we wspomnianej kamienicy, bez trudu udowodniono jej także kradzież – zaginione kozaki odnalazły się w jej mieszkaniu…
Za kradzież butów kobiecie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności i grzywna. Wszystko to za kradzież pary używanych kozaków – gdzie tu sens, gdzie logika?