Radziejów > Sądowe zakazy prowadzenia pojazdów na wiele się nie zdają
Karanie kierowców zakazem prowadzenia pojazdów ma być w założeniu sposobem na wyeliminowanie z dróg osób, które nie do końca przejmują się obowiązującymi przepisami prawa. Ponadto odebranie uprawnień wiąże się z koniecznością ich ponownego uzyskania, a to także nie jest łatwe. Dlatego też wiele osób zwyczajnie ignoruje ciążący na nich zakaz i wsiada za kierownicę.
We wtorek na terenie powiatu radziejowskiego wpadło aż dwóch kierujących, którzy mimo sądowego zakazu zdecydowali się prowadzić swoje pojazdy. W Bieganowie mundurowi zatrzymali do rutynowej kontroli kierującego osobowym Renault 25-latka. Okazało się, że mężczyzna został ukarany przez tutejszy sąd zakazem prowadzenia pojazdów do 2017 roku.
Zaledwie dwie godziny później w Topólce wpadł 55-letni rowerzysta, na którym zakaz prowadzenia pojazdów ciąży do września tego roku. Teraz obaj staną ponownie przed sądem, który może ich skazać nawet na 3 lata więzienia.