Topólka > Podprowadził towar ze sklepu, wpadł po godzinie
W sobotę wieczorem z niezamkniętego magazynu sklepowego w jednej z miejscowości pod Topólką zginął towar o wartości ponad 1200 zł. Złodziej wpadł w ręce policji w ekspresowym tempie.
Zgłoszenie mundurowi otrzymali chwilę po godzinie 21:00, właściciel sklepu poinformował, że ktoś zabrał z jego magazynu piwo, napoje oraz myjkę ciśnieniową. Policjanci dochodzenie rozpoczęli od przejrzenia monitoringu, dzięki temu udało się ustalić jakim autem porusza się amator cudzej własności. Szybkie przeczesanie terenu dało rezultat – nie minęła nawet godzina od zgłoszenia a pojazd i jego kierowca byli już w rękach policjantów. Mundurowi w bagażniku auta znaleźli cały skradziony towar, siedzący za kierownicą 61-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia.
Odzyskany towar wrócił do właściciela.