Piotrków Kuj. > Drobny błąd skończył się rozbiciem dwóch samochodów i uszkodzeniem płotu
W sobotni (7.03) wieczór około godziny 22:00 42-latek poprosił młodszego znajomego o pomoc w przeprowadzeniu jego samochodów do miejsca garażowania. Właściciel aut zasiadł za kierownicą Opla Omegi, poproszony o przysługę 38-latek jechał za nim Volkswagenem. Gdy znaleźli się na ulicy Włocławskiej prowadzący Opla mężczyzna zahamował by wykonać skręt w lewo, niestety kierujący drugim autem nie zareagował w porę i uderzył w tył poprzedzającego go samochodu. Uderzenie było tak silne, że Opel wypadł z drogi i uderzył w ogrodzenie szkody niszcząc jego fragment. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Policjantom nie pozostało nic innego jak ukarać nieostrożnego 38-latka mandatem i punktami karnymi. Obaj kierowcy byli trzeźwi, więc na tym konsekwencje się skończyły. Pozostaje teraz tylko kwestia pokrycia szkód – naprawy aut i ogrodzenia szkoły. Sprawa jest o tyle ciekawa, że oba samochody należą do tej samej osoby.