Brześć Kuj. > Na czerwonym przez pasy – a co tam!
Tyle się mówi o bezpieczeństwie na drogach, kierowcy winią za wypadki stan dróg, rowerzystów i pieszych. Kierujący osobówkami narzekają na TIRy, kierowcy ciężarówek skarżą się na kierujących osobówkami. Rowerzyści i piesi uważają się za najbardziej pokrzywdzonych na drogach. A prawda o bezpieczeństwie na drogach jest zupełnie inna – główną przyczyną wypadków jest ludzka głupota.
Żaden nowy przepis nie zmieni bezpieczeństwa na drodze, jeśli kierowcy nie będą go przestrzegać. Po co tworzyć nowe byty, skoro nawet zatrzymanie na czerwonym świetle jest dla niektórych zbędnym udziwnieniem.
Kilka dni temu kierowca osobowego Mercedesa strasznie musiał się spieszyć, bo w jednej chwili złamał kilka przepisów a do tego stworzył niemałe zagrożenie na drodze. Sytuacja miała miejsce przed oznakowanym sygnalizacją świetlną przejściem dla pieszych przez drogę krajową nr 62 w pobliżu brzeskiego cmentarza. Przez pasy przechodziła piesza, przed pasami na czerwonym świetle stały samochody. Jadący od strony centrum kierowca Mercedesa zamiast zatrzymać się jak inni ominął trzy auta i przejechał przez pasy na czerwonym świetle. Swoim manewrem zaoszczędził może kilka sekund czasu, bo zaraz po jego przejeździe zapaliło się zielone światło, ale stworzył poważne zagrożenie. Gdyby jakiś pieszy postanowił w ostatniej chwili przejść przez pasy wpadłby prosto pod jego koła.
Takie sytuacje zdarzają się niestety bardzo często, tę akurat zarejestrowała kamerka samochodowa. Na skrajną głupotę niestety nie ma lekarstwa.