Włocławek > Autem w latarnię a potem w nogi
Strachem tłumaczyła się kobieta, która dziś rano przewróciła autem latarnię i uciekła z miejsca zdarzenia. Policjanci jednak nie mieli problemu z ustaleniem jej danych.
Kobieta kierująca osobowym Oplem cofała na Placu Wolności tak niefortunnie, że uderzyła w latarnię, ta z kolei przewróciła się na stojący obok samochód uszkadzając go. Sprawczyni jednak nie zachowała się jak należy i odjechała z miejsca zdarzenia. Na szczęście nie zabrakło świadków kolizji, dzięki ich pomocy ustalono dane kobiety, która doprowadziła do całego zmieszania.
Gdy dotarli do niej policjanci by wręczyć jej mandat za spowodowane zdarzenie tłumaczyła się, że odjechała ze strachu.