Włocławek > Nieoczekiwany wynik poszukiwań skradzionego auta
W poniedziałek po południu z parkingu przed jednym z bloków przy ulicy Żytniej zniknęła osobowa Honda. Jej 67-letni właściciel zgłosił sprawę policji, rozpoczęły się więc poszukiwania samochodu.
Policjanci przyjmując zgłoszenie przepytali właściciela odnośnie okoliczności zaginięcia auta, twierdził on, że gdy wyszedł po południu z mieszkania przed blokiem nie było śladu po aucie, gdzie je zostawił. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, ale na pewno nie spodziewali się takiego rozwiązania zagadki znikającej Hondy.
Późnym wieczorem około godziny 23:00 na policję ponownie zadzwonił 67-latek oznajmiając, że auto się odnalazło. Okazało się, że było zaparkowane na parkingu przed sklepem przy ulicy Barskiej, dokładnie tam gdzie mężczyzna je zaparkował… Starszy pan zupełnie zapomniał, że był w sklepie samochodem, wrócił pieszo zapominając o swoim aucie. W jego odnalezieniu pomógł sąsiad mężczyzny, który usłyszawszy o rzekomej kradzieży samochodu powiadomił go jak tylko zauważył je na wspomnianym parkingu.
Poziom roztargnienia – mistrz…