Kolejne nawałnice siały spustoszenie w regionie
Zapowiedzi meteorologów o burzowej sobocie niestety ziściły się, co prawda zapowiadanego gradu było niewiele, ale znów silny wiatr i obfite opady deszczu spowodowały spore straty, głównie w drzewostanie.
W rejonie Włocławka straż pożarna interweniowała ponad 50 razy, nie obyło się niestety bez zerwanych dachów, uszkodzeń linii energetycznych i lokalnych podtopień. Wichury i ulewy szczególnie dotknęły okolic Lubrańca i Izbicy Kujawskiej, gdzie wiatr uszkodził kilka dachów, a w okolicy Izbicy Kujawskiej zerwał cały dach z budynku mieszkalnego. Nawałnica nie oszczędziła także linii energetycznych, tym razem nie skończyło się na zerwanych liniach, od uderzeń piorunów zniszczone zostało kilka transformatorów. W samym Włocławku także zostało uszkodzone kilka dachów, a na niektórych ulicach w czasie ulewy zalegało nawet kilkadziesiąt centymetrów wody, Przewróconych drzew i połamanych gałęzi nie sposób zliczyć.
Podobne skutki miała nawałnica, która przeszła nad Inowrocławiem. Zalane ulice, uszkodzone dachy, zerwane linie elektryczne – strażacy i służby miały niezwykle pracowity dzień już od samego rana. Kilka ulic miasta zmieniło się w rwące potoki, wg relacji świadków woda miejscami sięgała nawet do kolan, była tak wysoka, że do zaparkowanych przy nich ulicach dostawała się woda. Bardzo poważnie ucierpiało Strzelno, gdzie OSP interweniowało kilkanaście razy w ciągu kilku godzin. Tak jak wszędzie najwięcej interwencji było do połamanych drzew, zdarzały się także zalane ulice, a w Pomianach drzewo przewróciło się na dom jednorodzinny.
Nawałnica dotknęła także Ciechocinek – niezliczone połamane gałęzie, kilka przewróconych drzew, uszkodzone samochody, dachy i słupy energetyczne. Tutaj także zalało kilka ulic.
Sobotnie burze przeszły szerokim pasem od południa, największe zniszczenia wystąpiły na jej obrzeżach, czyli powiatach mogileńskim, inowrocławskim i włocławskim. Tam właśnie wiał najsilniejszy wiatr, który jest głównym sprawcą zniszczeń. W miejscowościach, nad którymi burzowy front miał swój środek także ucierpiały, ale nieporównywalnie mniej. Za to właśnie w środkowej części burzowego frontu opady były najsilniejsze.