Weekend obfitował w wypadki i kolizje
Rano informowaliśmy Państwa o zdarzeniach na kujawskich drogach, okazuje się, że to nie koniec złych informacji. Wciąż dostajemy kolejne wiadomości o wypadkach i kolizjach na drogach regionu, niestety nie zabrakło kolejnych doniesień o osobach rannych.
W sobotę w Plebance koło Aleksandrowa Kuj. doszło do groźnie wyglądającego wypadku. 37-latek kierujący autem osobowym stracił panowanie nad samochodem na łuku drogi, w konsekwencji doszło do dachowania. Autem oprócz kierowcy jechały jeszcze dwie osoby. Okazało się, że cała trójka jest pijana, kierowca wydmuchał prawie 2,5 promila alkoholu. Jeden z pasażerów trafił do szpitala, kierowca do aresztu.Alkohol i nadmierna prędkość to przyczyny kolejnego groźnego wypadku, do jakiego doszło w sobotę około godziny 14:00 w Merucinie (gm.Dąbrowa), gdzie doszło do dachowania samochodu osobowego. Kierujący nim 62-latek stracił panowanie nad autem i dachował. Jak to zwykle bywa, w wypadkach najczęściej cierpią niewinni, tak i tym razem najbardziej ucierpiała 74-letnia pasażerka pojazdu, która z obrażeniami głowy i kręgosłupa trafiła do szpitala w stanie ciężkim. Kierowca w momencie wypadku był pijany, miał prawie 1,1 promila alkoholu w organizmie, a do tego miał dwa zakazy prowadzenia pojazdów.
Wczoraj na obwodnicy Mogilna u zbiegu ulicy Niezłomnych z Drogą Solidarności doszło do zderzenia Peugeota 206 z motocyklem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca autem 31-latka wyjechała z drogi podporządkowanej nie udzielając pierwszeństwa przejazdu motocyklowi, czym doprowadziła do zderzenia. Mężczyzna jednak nie był bez winy, podczas czynności wyjaśniających okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania motocyklem a w jego organizmie jest alkohol. Została pobrana jego krew na badania celem ustalenia zawartości alkoholu w jego organizmie.